Do Kuncewiczówki i dalejSzlak spacerowy do Kuncewiczówki: od komisariatu policji w kierunku południowym, ulicą Małachowskiego - biegnącą wąwozie o tego samego imienia, ulica, tj droga wiodąca przez teren zabudowany tylko w początkowym (dolnym) odcinku, potem, przez większość trasy idziemy przez las - droga jest wiec przyjemna, ale trzeba pamiętać, ze dosyć ostro pod górkę. Po około kilometrowym spacerze na rozwidleniu drogi wybieramy lewą drogę i natrafiamy na nowoczesny gmach Domu Dziennikarza. Za nim schowana jest Kuncewczówka.KuncewiczówkaDom Marii i Jerzego Kuncewiczów w Kazimierzu Dolnym (ul. Małachowskiego 19) to jedno z najważniejszych dla kultury miejsc w Kazimierzu Dolnym. Willa "pod wiewiórką" - bo tak ja nazwali właściciele zbudowana została w 1938 roku według projektu Karola Sicińskiego. Powstała na wzgórzu obok wąwozu Małachowskiego w miejscu gdzie przez kilka lat Kuncewicowie przemieszkiwali kolejne lata w chatce w kupionym jeszcze w latach dwudziestych.Bardzo szybko po zbudowaniu willa stała się kulturalnym centrum miasteczka - bywali tu m.in. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Konstanty Ildefons Gałczyński, Julan Tuwim, Jarosław Iwaszkiewicz, Antoni Słonimski... Losy Kuncewiczówki przypominały losy kraju: willę zajęli najpierw Niemcy, potem sowiecki sztab, a na koniec ubecy przywozili tu swoje dzieci na wakacje... Kuncewicowie powrócili tu z zagranicy dopiero w 1962 roku. Powoli odbudowali wnętrza, a willa wracała do roli salonu kultury, znów zaczęli pojawiać się poeci i artyści. Po śmierci Jerzego Kuncewicza w 1984 i Marii w 1989, ich syn Jerzy założył w 1991 Fundację Kuncewiczów, dzięki której odbywały się tu wernisaże, koncerty, sesje i konferencje naukowe - kontynuowana była tradycja tego miejsca. Czas niepewności nastał kiedy z kolei ....postanowił sprzedać wille, obawa, że obiekt przejdzie w ręce osoby obojętnej na sprawy kultury skłoniła grupę przyjaciół Kuncewiczów i miłośników Kuncewcowki do założenia Stowarzyszenia Kuncewiczówka, a przez prasę przetoczyła się dyskusja na temat przyszłych losów zabytku. Ostatecznie willę kupiło Muzeum Nadwiślańskie. Dziś funkcjonuje tu muzeum literackie poświęcone trojgu pisarzom: Marii i Jerzemu Kuncewiczów oraz bratankowi Marii Kuncewiczowej - Janowi Józefowi Szczepańskiemu. Muzeum przedstawia też dzieje inteligencji polskiej XX wieku a zwłaszcza okresu międzywojennego. Prezentowana jest też w muzeum kultura sąsiednich narodów. Jeśli zawrócimy do wąwozu Małachowskiego i będziemy kontynuować spacer pod górę po kolejnych kilkuset metrach trafimy na płytę poświęconą hrabiemu Małachowskiemu. W czasie powstania listopadowego, 18 kwietnia 1831, w rejonie Kazimierza dolnego wojska polskie dowodzone przez generała Sierawskiego zostały pobite przez Rosjan. Dzień wcześniej Polacy stawili skuteczny opór pod Wronowem, gdzie dużą rolę odegrał atak odwodów dowodzonych przez pułkownika Juliusza Małachowskiego. Podobny atak pod Kazimierzem zakończył się porażką - Polacy cofnęli się, kiedy zginął ich waleczny dowódca. W miejscu śmierci płk. Małachowskiego stoi dziś pamiątkowa tablica. Szlak wkrótce zostawia drogę i skręca pod kątem prostym w lewo, w dół około kilometra od pomnika - płyty szlak dochodzi do ulicy Czerniawy, biegnącej dnem wąwozu o tej samej nazwie - to równocześnie szosa do Wilkowa. Szosa do której doszliśmy prowadzi w lewo, w dół z powrotem do miasta, a w górę, w prawo - do Wilkowa lub Niezabitowa. W obu kierunkach droga prowadzi do cmentarzy. Cmentarz żydowski, ok 200-300 metrów w dół Czerniaw (licząc od skrzyżowania ze szlakiem) W tym miejscu założony został w połowie XIX nowy cmentarz żydowski (tj drugi z istniejących niegdyś w Kazimierzu). Cmentarz został zniszczony przez Niemców, ale w lesie można znaleźć wiele ocalałych nagrobków. Przy szosie zbudowany został monumentalny pomnik przypominający jerozolimska Ścianę Płaczu. Pomnik wymurowano z kilkuset macew, odzyskanych przez Muzeum Nadwiślańskie po tym jak Niemcy użyli ich do brukowania ulic i placów. W miejscu gdzie dziś stoi pomnik, Niemcy dokonali wielu egzekucji. Cmentarz żołnierzy radzieckich położony jest na południe od kirkutu, przy tej samej drodze w kierunku na Opole Lubelskie. Cmentarz jest pięknie położony, a jego główna aleja wznosi się powoli w górę masywu Łysej Góry (u podnóża tego samego masywu leży kirkut) Pochowano tu 8676 żołnierzy Armii Czerwonej poległych głownie przy nieudanej próbie forsowania Wisły w lecie 1944 roku. |